Mam parę pytań do Was:
1. Chodzi o przyjęcie... Zasady rekrutacji w moim przypadku mówią matma podstawowa *2, chemia *3, angielski *2, hipotetycznie (biorąc pod uwagę wyniki z próbnych matur + spooooro je zaniżając) wychodzi z tego około 520 punktów (myślę że byłbym w stanie znacznie wyżej). Czy z takim wynikiem mam szansę na przyjęcie na nanotechnologię?
2. Jak sytuacja z matematyką na pierwszym roku? Myślę, że z matmy jestem wyuczalny i poradzę sobie raczej ze wszystkim, jeśli będę musiał, ale czy jest poziom jakiś kosmiczny, czy też znośny dla w miarę ogarniętego człowieka z podstawową matmą?
3. Jak oceniacie ten kierunek? Warto go studiować i na co zwrócić uwagę już na początku?
Dzięki z góry i pozdrawiam
